Kognitywistyka

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II

Czy zło to tylko problem z empatią? Na marginesie Teorii zła Simona Baron-Cohena

Teoria zła. O empatii i genezie okrucieństwa - Baron-Cohen Simon‎

Teoria zła. O empatii i genezie okrucieństwa – Baron-Cohen Simon‎

Zapewne każdy z Was zastanawiał się, jakie jest źródło zła, które występuje w świecie? A jeśli nie każdy, to jeszcze wszystko przed Wami.

Czy zło to tylko problem z empatią?

Normalny zdrowy umysłowo człowiek by do tego nie dopuścił. Serio?! Naprawdę w to wierzysz? A co jeśli pod wpływem nacisków z zewnątrz np. ktoś grozi Ci śmiercią i zmusza do zabicia bliskiej Ci osoby… I Ty pod wypływem nacisków zabijasz?

Dlaczego rodzice krzywdzą swoje dzieci? Hmmm, mówimy o takich ludziach psychopaci, zwyrodnialcy, okrutnicy etc. Może oceniamy innych trochę za wcześnie, nie próbując w ogóle wczuć się w ich sytuację? Może…

Czy myślałeś kiedyś o tym żeby zabić człowieka? Większość z nas odpowie Ja?! Na pewno nikogo bym nie zabił, nie… nigdy! Aż się ciśnie na usta powiedzieć. Nigdy nie mów nigdy! Dlaczego więc ludzie krzywdzą innych?

Wiele różnych argumentów, spekulacji i dyskusji można odnaleźć na temat zaburzeń psychicznych: od teorii biologiczno-społecznych aż po teorie neuronalnych podłoży zaburzeń. Spójrzmy jednak na ten problem z perspektywy psychologa, profesora psychopatologii rozwojowej na Uniwersytecie w Cambridge – Simona Barona-Cohena.

Simon Baron-Cohen

  • Brytyjski psycholog i specjalista w dziedzinie psychopatologii i psychologii rozwojowej, wykładowca na Uniwersytecie w Cambridge, dyrektor Centrum Badań Autyzmu w Cambridge. Aktualnie realizuje liczne projekty badawcze w obszarze zagadnień dotyczących autyzmu.
  • Laureat prestiżowych nagród takich jak: Medal Spearmana, Nagroda im. May Davison za liczne osiągnięcia w dziedzinie psychologii klinicznej, Nagroda Prezesa Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego i in.
  • Autor wielu książek, w bazie PubMed można znaleźć ponad 400 publikacji, których autorem czy też współautorem jest właśnie Simon Baron-Cohen.

Na język polski przetłumaczone zostały tylko wybrane jego publikacje, a mianowicie książka: “Jak uczyć dzieci z autyzmem czytania umysłu. Zeszyt ćwiczeń dla nauczycieli i rodziców”, której jest współautorem. My jednak skupimy uwagę na książce tylko jego autorstwa, a mowa tutaj o: “Teoria zła o empatii i genezie okrucieństwa” wydana w Sopocie 2015 roku przez wydawnictwo Smak Słowa.

Jeśli ktoś chciałby zobaczyć jak wygląda S. Barona-Cohena i posłuchać jego opowieści na temat książki – zachęcam do refleksji wokół zagadnień erozji empatii:

A co powiecie na to żeby za antyspołeczne zachowania ludzi obarczyć mechanizmy odczuwania empatii? S. Baron-Cohen podaje skalę poziomów empatii od 0 do 6, ze szczególnym uwzględnieniem poziomu zero-negatywnego i trzech jego typów: B, P, N. Sprawdź, na którym poziomie Ty się znajdujesz i zastanów się czy masz się, czego obawiać.

Jeśli kiedyś ktoś z was chciał być jak Marliyn Monroe to po przeczytaniu książki „Teoria zła o empatii i genezie okrucieństwa” S. Barona- Cohena na pewno zmieni zdanie.

Czy już jesteś na tyle ciekawy żeby dowiedzieć się, o czym jest ta książka? Jeśli nie! To specjalnie dla Ciebie poniżej zamieszam krótki ale pomimo wszystko inspirujący do przemyśleń fragment książki:

Uprzedmiotowienie

Wyzwanie polega na tym, aby wyjaśnić, w jaki sposób ludzie stają się zdolni do zadawania innym wielkiego cierpienia, nie odwołując się do nazbyt wygodnego pojęcia zła. Spróbujmy zastąpić termin „zło” pojęciem „erozja empatii”. Jej przyczyną mogą być destrukcyjne emocje, takie jak głęboka uraza, żądza zemsty, ślepa nienawiść albo pragnienie zapewnienia komuś ochrony. Teoretycznie są to chwilowe emocje, a co za tym idzie – erozja empatii powinna być odwracalna. Jednakże zanik empatii może być następstwem bardziej trwałych cech psychicznych.

Początki idei, że u podłoża erozji empatii tkwi traktowanie ludzi jak przedmioty, można upatrywać w pracach Martina Bubera, austriackiego filozofa, który zrezygnował z profesury na Uniwersytecie we Frankfurcie w 1933 roku, kiedy Hitler doszedł do władzy. W swojej słynnej książce zatytułowanej Ich und Du (Ja i Ty) Buber przeciwstawił relację Ich–Du (ja–ty) – w której spotykamy się z drugą osobą, a ów kontakt jest celem samym w sobie – relacji Ich–Es (ja–to), kiedy to wchodzimy w kontakt z jakąś osobą lub przedmiotem, aby wykorzystać je do swoich celów. Zdaniem autora ten drugi sposób traktowania innego człowieka jest poniżający.

Kiedy nasza empatia jest wyłączona, działamy w trybie „ja”. W takim stanie wchodzimy w kontakt wyłącznie z przedmiotami albo z ludźmi traktowanymi jak przedmioty. Większość nas od czasu do czasu bywa do tego zdolna. Potrafimy skupić się na pracy, nie zwracając uwagi na bezdomnego siedzącego na ulicy przed naszym biurem. Jednak niezależnie od tego, czy ów stan jest chwilowy, czy stały, kiedy się w nim znajdujemy, nie widzimy drugiego człowieka („ty”) – a przynajmniej osoby mającej swoje myśli i uczucia. Traktowanie innych ludzi jak przedmioty jest jedną z najgorszych rzeczy, jakie możemy uczynić bliźnim – to ignorowanie ich podmiotowości, ich myśli i uczuć.

Kiedy człowiek skupia się wyłącznie na dążeniu do swoich celów, może z łatwością utracić zdolność empatii. W najlepszym razie zamyka się wówczas w swoim świecie, a jego zachowanie nie wywiera istotnego niekorzystnego wpływu na innych. Ludzie mogą popaść w taki stan umysłu za sprawą wieloletniego poczucia urazy i krzywdy (często na skutek konfliktu), albo też – jak się przekonamy – z bardziej trwałych przyczyn neurologicznych. (Co interesujące, znajdując się w stanie pełnego determinacji dążenia do własnych celów, człowiek może podejmować działania o charakterze pozytywnym, takie jak pomaganie ludziom. Jednakże nawet wtedy, gdy jego działania są pozytywne i wartościowe, lecz wynikają wyłącznie z upartego dążenia do własnych celów, należy je uznać za pozbawione empatii).

Wykonaliśmy zatem konkretny krok – próbowaliśmy wyjaśnić, dlaczego ludzie mogą być okrutni wobec swoich bliźnich, nie odwołując się do pojęcia zła, lecz do koncepcji erozji empatii. Chociaż taka odpowiedź wydaje się nieco bardziej zadowalająca (stanowi przynajmniej zaczątek wyjaśnienia), wciąż jeszcze daleko jej do tego, aby można ją było uznać za wyczerpującą. To dlatego, że pociąga za sobą kolejne pytania: czym jest empatia i jak może dojść do jej erozji? Na szczęście są to kwestie możliwe do rozstrzygnięcia – spróbujemy znaleźć odpowiedzi w kolejnych rozdziałach tej książki.

Pod koniec tej podróży nie powinniśmy już doświadczać palącej potrzeby znalezienia odpowiedzi na zasadnicze pytanie, dotyczące wyjaśnienia ludzkiego okrucieństwa. Nasz umysł powinien się uspokoić, jeśli odpowiedzi zaczną nam się wydawać zadowalające. Zanim jednak spróbujemy zgłębić naturę empatii, przyjrzyjmy się kilku przykładom z różnych zakątków świata, aby się przekonać, że potworności, jakich dopuszczali się naziści, nie były ich wyłączną domeną. Musimy to uczynić chociażby po to, by obalić pewien niedorzeczny (moim zdaniem) pogląd, a mianowicie twierdzenie, że okrucieństwo nazistów było czymś wyjątkowym – jedynym w swoim rodzaju.

źródło

Michael Gazzaniga o książce Cohena pisze:

Potworne zbrodnie zwykle obezwładniają umysł, pozostawiając tylko pragnienie wymierzenia kary. Simon Baron-Cohen pozwala nam pokazać te ograniczenia ludzkiego umysłu. W swojej książce proponuje nowy sposób myślenia o złych ludziach i empatii, kładąc naukowe podwaliny pod przyszłe, bardziej optymistyczne rozumienie mrocznej strony człowieczeństwa.

Zaczynasz już odrobinę współczuć zbrodniarzom…? Uważasz, że nie można optymistycznie myśleć o kwestiach zła? Bez obaw myślę, że lektura tej książki na pewno „zmieni” Twoje myślenie.

Print Friendly, PDF & Email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ