Jednym z najbardziej kontrowersyjnych zabiegów neurochirurgicznych wykonywanych w historii jest lobotomia. Miała ona na celu leczenie niektórych  chorób psychicznych. Jej początki sięgają końca XIX wieku. Wiązano z nią wielkie nadzieje na poprawienie jakości życia osób chorych m.in. na schizofrenię, padaczkę, będących homoseksualistami czy zmagających się z trudnościami po przebytych traumatycznych przeżyciach.

Lobotomia – sukces czy klęska?

Sama technika wykonywanego  zabiegu była przez lata doskonalona. Decydowano się na niszczenie płata czołowego pacjentów, przecinanie włókien istoty szarej. Używano do tego różnych narzędzi. Najbardziej szokującym był pomysł Waltera Freemana na wbijanie szpikulca do lodu za pomocą młotka w oczodół pacjenta.

U niektórych pacjentów zarejestrowano poprawę w ich stanie psychicznym po wykonanym zabiegu. Niestety z czasem coraz częściej zaczęto uznawać negatywny wypływ lobotomii na zdrowie pacjentów. Odnotowano dużą liczbę przypadków, w których zabieg ten pogorszył stan pacjenta.
Obecnie lobotomia nie jest już wykonywana ze względu na szkodliwość jej działania.

O historii lobotomii możemy posłuchać na kanale Uwaga! Naukowy Bełkot w serwisie YouTube: