Budzisz się minutę przed budzikiem?

Otwierasz oczy, patrzysz na zegarek, a ten wskazuje 6.59? Nie jesteś jedyny. Wiele osób budzi się na chwilę przed tym, jak zadzwoni budzik. Wszystko za sprawą wewnętrznego zegara, który dba o to, byśmy nie spóźnili się na ważne dla nas wydarzenia.Niektórym zdarza się to codziennie, innym co jakiś czas, a jeszcze innym wcale. O budzeniu się na chwilę przed budzikiem wiele osób pisze w internecie, ale niełatwo jest znaleźć fachowe wyjaśnienie przyczyn tego zjawiska.Najczęściej pojawiającą się przyczyną pobudki przed budzikiem jest nasz wewnętrzny zegar, a konkretnie tzw. Alfa budzik. Niektórzy twierdzą, że jesteśmy w stanie całkowicie zrezygnować z używania tradycyjnego budzika i wyćwiczyć w sobie umiejętność regulowania długości snu. A co o tym zjawisku piszą internauci?

Elanor

Owszem. Często tak mam. Budzę się, zanim zadzwoni budzik. Właściwie w moim przypadku to może być spowodowane tym, że nie cierpię, sygnału budzika i jak się obudzę, czym prędzej wyłączam go, by nie dzwonił. CZYTAJ WIĘCEJ

Poprostuja

Nie, nigdy tak nie miałam. Nie wiem jak to możliwe. CZYTAJ WIĘCEJ

Bommmbelkowabbe

Zawsze budzę się dokładnie 7 minut przed budzikiem… CZYTAJ WIĘCEJ

O wyjaśnienie, dlaczego budzimy się o 6:59 poprosiliśmy dra Michała Skalskiego z Poradni Leczenia Zaburzeń Snu w Klinice Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jak to możliwe, że budzimy się chwilę przed tym, jak zadzwoni nasz budzik?

Michał Skalski: Budzenie się „przed budzikiem” dotyczy przede wszystkim sytuacji szczególnych. Jeśli codziennie wstajemy o godzinie 7.00 rano, robimy to dlatego, że wyrobiliśmy sobie taki nawyk. Ale jeśli któregoś poranka musimy wstać dużo wcześniej, na przykład o 5, żeby zdążyć na poranny pociąg, to obudzimy się wcześniej, „przed budzikiem” .

Skąd to się bierze?

To wynika z naszego zegara biologicznego oraz stanu podwyższonej gotowości, swego rodzaju lęku, że jak nie wsiądę do pociągu, to stracę fajne wakacje. W takich wypadkach, nawet w nocy będziemy się budzić mniej więcej co półtorej godziny i sprawdzać godzinę, oraz prawie na pewno obudzimy się przed budzikiem. Na budzenie się przed budzikiem ma zatem wpływ kilka różnych elementów.

Czy wszyscy mamy zegar biologiczny?

Wszyscy mamy zegar biologiczny, ale jak to z zegarem, niektórzy są na niego bardziej wrażliwi, a inni mniej. Wynika to również z ogólnie pojmowanej wrażliwości naszego snu. Są ludzie, którzy zasną absolutnie w każdych warunkach, a stanowią oni mniej więcej połowę z nas. Druga połowa jest znacznie bardziej wrażliwa i dużo łatwiej się wybudza.

Najbardziej zaskakuje mnie to, że budzimy się bardzo często minutę, pięć minut przed budzikiem. Ten zegar wydaje się być niezwykle dokładny.

Nasz zegar nie rozumie, że jest godzina 6:59. Dla niego jest to po prostu taka pora, która pozwoli nam wstać i zdążyć na uczelnię, egzamin czy też na ważną konferencję. U większości ludzi, w takim przypadku nastąpi zjawisko o którym mówimy, czyli obudzimy się wcześniej niż zadzwoni budzik.

Czy ten wewnętrzny budzik można wyćwiczyć? Abyśmy mogli zupełnie zrezygnować z tradycyjnego budzika?

Tak, ćwiczymy go choćby w ramach terapii. Człowiek jest w stanie nauczyć się wstawania o tej samej porze w ciągu trzech, czterech tygodni. To pokazuje, że nasz wbudowany zegar nie jest sztywny.

A czy budzenie się, zanim zadzwoni budzik, może być powodem do niepokoju?

Tak, bo jednym z czynników, który ma na to wpływ, jest lęk. Takie zachowanie może oznaczać, że mamy podwyższony poziom lęku.

Co dzieje się z naszym organizmem, gdy zbliża się moment pobudki?

Rośnie ciśnienie krwi, stężenie kortyzolu – hormonu stresu. Obserwujemy ogólny wzrost aktywności fizycznej i chemicznej naszego organizmu. Te reakcje fizjologiczne przygotowują nas do podjęcia pełnej aktywności.