Kognitywistyka

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II

Prawdziwa planeta małp. Nowa historia człowieka – David R. Begun

Prawdziwa planeta małp. Nowa historia człowieka - David R. Begun

Prawdziwa planeta małp. Nowa historia człowieka

David R. Begun

We Wstępie do Prawdziwej planety małp Davida Beguna czytamy:

Już od ponad półtora wieku biologowie i inni naukowcy są przekonani, że człowiek pochodzi od którejś z małp człekokształtnych. Nie od takiej, jaką można dziś spotkać, na przykład od szympansa – naszego najbliższego krewnego biologicznego, ale od takiej, która żyła miliony lat temu. Tu musimy zachować wielką ostrożność w doborze odpowiednich pojęć i terminów. Szympans nie jest z pewnością naszym przodkiem ani my nie jesteśmy jego przodkami. Ale i my, i on mieliśmy jakiegoś nieznanego wspólnego przodka – małpę człekokształtną, która żyła, zanim linie ludzka i szympansia się rozeszły przed co najmniej 7 milionami lat. Co to mogła być za małpa? Jak wyglądała i kto mógł być jej przodkiem? A jeśli cofniemy się jeszcze dalej w czasie, jaki mógł być wspólny przodek wszystkich małp człekokształtnych i ludzi? I czy badanie tych dawno wymarłych małp może nam coś powiedzieć o nas samych i naszej wyjątkowości? […]

Człowiek (Homo sapiens) należy do rzędu naczelnych (Primates). Klasyfikacja w obrębie naczelnych jest skomplikowana, więc spróbujemy ją nieco uprościć. Tradycyjnie dzielimy naczelne na małpy (antropoidy) i małpiatki (Prosimiae). Do małpiatek zaliczamy między innymi lemury, lorisy i galago, a także wyraki (tarsjusze). Antropoidy obejmują małpy Nowego Świata (szerokonose), małpy Starego Świata, małpy człekokształtne i ludzi. Niemal wszystkie antropoidy są aktywne za dnia, a większość z nich jest większa od małpiatek. Mają też większe mózgi, a jeśli chodzi o ich kulinarne preferencje, to gustują raczej w liściach i owocach niż owadach. Większość antropoidów wykazuje silne skłonności społeczne i bardziej niż małpiatki polega na zmyśle wzroku niż węchu. Większość antropoidów wreszcie spędza życie na drzewach, choć niektóre chętnie schodzą na ziemię – zwłaszcza duże afrykańskie małpy, zarówno zwierzokształtne (pawiany), jak i człekokształtne.

Wszystkie naczelne są zwierzętami inteligentnymi, zwinnymi, sprytnymi, wzrokowymi, w ogromnej większości nadrzewnymi, z chwytnymi dłońmi i stopami (z wyjątkiem ludzi – nasze stopy utraciły tę zdolność). Wielkość mózgu i koordynacja między rękami i oczami są zwykle bardziej zaawansowane niż u innych ssaków o podobnych rozmiarach. Nie ulega wątpliwości, że ewolucja naczelnych stanowiła fundament pozwalający zrozumieć ewolucję małp człekokształtnych i ludzi.

Dla większości ludzi słowo „małpa” oznacza te wszystkie owłosione, czworonożne istoty, które trochę nas przypominają i które można nauczyć różnych zmyślnych sztuczek. Małpami nazywamy zarówno szympansy czy goryle, jak i kapucynki czy koczkodany. W rzeczywistości jednak jedne od drugich bardzo się różnią.

Małpy Starego Świata, małpy człekokształtne i ludzie tworzą osobną kategorię zwaną małpami wąskonosymi (Catarrhini). Małpy Nowego Świata – szerokonose – oderwały się od wąskonosych, zanim jeszcze te rozdzieliły się na odrębne linie zwierzo- i człekokształtnych. Około 35 milionów lat temu z jednej z populacji naczelnych wyodrębniła się linia małp wąskonosych, do której i my – jako „małpy” Starego Świata – należymy, i odtąd ewolucja tej linii przebiegała niezależnie od ewolucji małp Nowego Świata. Później i ta linia się rozdzieliła – na (wąskonose) małpy zwierzo- i człekokształtne, a potem powstały odrębne linie różnych małp człekokształtnych i ludzi.

[…] Warto tu raz jeszcze przypomnieć, że żadne z żyjących naczelnych nie jest naszym przodkiem i że wszystkie one mają za sobą równie długą ewolucję i wszystkie wykształciły właściwe tylko sobie cechy. Wśród dzisiejszych małp zwierzokształtnych obserwujemy już zwiększoną inteligencję, plastyczność zachowań i zręczność – cechy, które musiały być obecne już u wspólnego przodka ludzi i wszystkich małp. Małpy człekokształtne wykazują dalszy rozwój mózgu i zmiany w budowie ciała. Biorąc pod uwagę różnice między małpami zwierzokształtnymi i hominidami, możemy pokusić się o odtworzenie – w ogólnym zarysie – przebiegu naszej ewolucji. Przyjrzyjmy się więc bliżej tym różnicom…

 

“Prawdziwa planeta małp” przedstawia ewolucyjne losy małp człekokształtnych w ciągu ostatnich 30 milionów lat. Jednak jest to opis pod wieloma względami wykraczający poza powszechnie przyjęte poglądy, według których każde ważne wydarzenie w historii małp człekokształtnych i ludzi musi się wiązać z Afryką. Hipoteza, że afrykańskie małpy człekokształtne żyły również w Europie dzięki nowym odkryciom i badaniom przestała być egzotyczna, a zdaniem autora książki, to właśnie na tym kontynencie, a nie w Afryce, mógł pojawić się również wspólny przodek małp afrykańskich i ludzi. Z badań prowadzonych przez autora wynika, że mioceńskie małpy z Europy były bardziej zaawansowane niż afrykańskie i wykazywały cechy wspólne z żyjącymi dziś małpami człekokształtnymi, a nawet ludźmi. Innymi słowy, to małpy afrykańskie mają europejski rodowód, a nie odwrotnie. Trudno zaprzeczyć, że hipoteza autora idzie wbrew większości opinii, zarówno tych współczesnych, jak i historycznych, czerpiących inspirację wprost od Darwina, jednak kolejne odkrycia dostarczają coraz więcej argumentów na jej poparcie. Jest ona tym bardziej interesująca, że – jak przyznaje sam autor – w paleontologii nie można w istocie niczego stwierdzić na pewno.

 

  • David R. Begun
  • Prawdziwa planeta małp. Nowa historia człowieka
  • Tytuł oryginału: The Real Planet of Apes. A New Story of Human Origins
  • Tłumaczenie: Marcin Ryszkiewicz
  • Warszawa 2017
  • Wydawca: Prószyński Media Sp. z o.o
  • ISBN: 978-83-8123-000-1
  • Liczba stron: 320

 

Print Friendly, PDF & Email

ZOSTAW ODPOWIEDŹ