Seminarium 1: Kartezjusz – argumenty przeciwko myśleniu zwierząt
Seminarium 1: Kartezjusz – argumenty przeciwko myśleniu zwierząt
29 maja 2013 w ramach Seminarium z cyklu Antropologia porównawcza dr hab. Przemysław Gut (Katedra Historii Filozofii Nowożytnej i Współczesnej KUL) wygłosi wykład pt. Kartezjusz: argumenty przeciwko myśleniu zwierząt – Gmach Główny KUL, s. 224, godz. 16.00.
Streszczenie
1. Kartezjusz wiele razy i przy różnych okazjach uzasadniał, że zwierzęta nie są istotami zdolnymi do myślenia. Po raz pierwszy swoje racje za zasadnością tego poglądu wyłożył w Rozprawie o metodzie części V, następnie w Liście do markiza de Newcastle z 23 listopada 1646 roku oraz w Listach do Henry’ego More’a z 1649 roku.
2. W warstwie systemowej argumentacja Kartezjusza przeciwko myśleniu zwierząt jest częścią jego wywodu z jednej strony za niezależnością umysłu od ciała, z drugiej zaś za niezdolnością ciała (materii) do myślenia. Był przekonany, że wskazane przez niego racje wykluczające myślenie zwierząt są nie tylko wzmocnieniem argumentacji za tym, że ciała nie mogą być podstawą myślenia, ale że faktycznie nimi nie są.
A jednak ze wszystkich argumentów przemawiających za tym, że zwierzęta pozbawione są myślenia, najważniejszy jest, jak sadzę, następujący. W ramach tego samego gatunku jedne [zwierzęta] są bardziej sprawne od innych, nie inaczej jak to jest wśród ludzi, co możemy zaobserwować u koni czy psów, z których jedne o wiele łatwiej niż inne przyswajają sobie to, czego ich uczymy. Ale choć wszystkie one z łatwością przekazują nam głosem lub ruchami ciała swoje naturalne popędy, takie jak gniew, strach, głód i podobne, to jednak nigdy dotąd nie zaobserwowano, aby jakieś zwierzę osiągnęło taka doskonałość, iżby posługiwało się rzeczywistą mową (vera loquela), to jest wskazywało słowem lub znakiem na coś, co może odnosić do samego myślenia, nie zaś do naturalnego popędu. Taka mowa jest bowiem jedyną pewną oznaką myśli ukrytej ciele, posługują się nią wszyscy ludzie, także najbardziej głupi i szaleni, nawet pozbawieni języka i [pozostałych] organów mowy, lecz żadne zwierzę; można więc uznać, że stanowi ona o prawdziwej różnicy między ludźmi a zwierzętami [Kartezjusz 2006, s. 61].
3. Znaczenie argumentu z języka polega na tym, że język stanowi nie tylko jedyną oznaką ukrytej myśli w ciele, ale jest jednocześnie świadectwem, że organizm nie działa ze względu na popędy, lecz ze względu na posiadane i dostępne świadomości myśli. Zatem wykazanie, że zwierzęta nie posiadają języka, upoważnia w opinii Kartezjusza zarówno do wniosku, że zwierzęta pozbawione są myślenia, jak również do wniosku, że ich działanie należy tłumaczyć wyłącznie mechanicznie.
4. Wydaje się, że argument z języka, jaki podaje Kartezjusz w Rozprawie o metodzie, składa się z dwóch części. Najpierw argumentuje, że nie ma człowieka (nie wyłączając ludzi otępiałych i szalonych), który nie byłby w stanie zebrać razem rozmaitych słów i ułożyć z nich sensowne wypowiedzi zdolne uczynić zrozumiałymi jego myśli dla innych. Następnie dowodzi, że nie ma zwierzęcia, które byłoby w stanie dokonać tego samego. Powodem tej niezdolności nie jest wcale brak narządów mowy, skoro niektóre ze zwierząt, na przykład papugi czy sroki, mogą wymawiać poszczególne słowa tak my to czynimy. Ponadto ludzie od urodzenia głuchoniemi, zazwyczaj sami wymyślą jakieś znaki za pomocą których są zdolni porozumiewać się z innymi. Zatem jednym wyjaśnieniem tego stanu rzeczy jest to, że zwierzętom brak myślenia. Chodzi tu – zdaniem Kartezjusza – o zupełny brak myślenia, a nie zbyt niski jego poziom. Fakt, że zwierzęta „nie mogą mówić jak my, […] dowodzi nie tyle, „iż zwierzęta mają mniej rozumu niż ludzie, ale że nie mają go wcale”.
5. W pismach Kartezjusza można wyróżnić trzy główne argumenty wykluczające możliwość myślenia zwierząt. Są to: argument z języka, argument z wszechstronności rozumu i argument z nieśmiertelności duszy. Z tych trzech argumentów najwyżej cenił sobie Kartezjusz argument z języka.
[message_box title=”Przemysław Gut” color=”red”]Pracuje w Katedrze Historii Filozofii Nowożytnej i Współczesnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Autor książek Leibniz. Myśl filozoficzna w XVII wieku i Spinoza o naturze ludzkiej oraz licznych artykułów z historii filozofii nowożytnej, filozofii polskiej i teorii działania. Laureat Nagrody-Monografie Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Przebywał na stypendiach i stażach naukowych w: Ludwig-Maximilians-Universität (Monachium), Karl-Franzens-Universität (Graz), Katholieke Universiteit Leuven, Internationale Akademie für Philosophie, (Liechtenstein). Obecnie zajmuje się myślą filozoficzną Kartezjusza oraz problematyką dotyczącą struktury ludzkiego działania, intencji, wolnej woli i odpowiedzialności.
[/message_box]